Kosmetyki mineralne – koją i poprawiają wygląd skóry

Kosmetyki mineralne – jeśli tylko odpowiednio je nałożymy – do złudzenia przypominają prawdziwą skórę. Dzięki temu, że taki makijaż praktycznie pozostaje niewidoczny, mogą nosić go również panowie – przykład daje im zresztą Tom Cruise, który nie ukrywa tego, że sam stosuje się właściwie codziennie. Kosmetyki mineralne dobrze odbijają światło – za ich pomocą łatwo więc zatuszować wszelkie skórne mankamenty. Są bardzo sypkie, tak więc nikomu nie powinno sprawić problemów ich mieszanie – a to z kolei umożliwia dowolne łączenie odcieni i znalezienie barwy, która najbardziej będzie nam pasować. Nic nie stoi również na przeszkodzie ku temu, by połączyć je z ulubionym kremem – dzięki temu aplikacja makijażu będzie banalnie prosta. Lekka konsystencja kosmetyków mineralnych sprawia, że ich zalety na tym się nie kończą – osoby korzystające z takich preparatów nie muszą martwić się zapchanymi porami, co pozytywnie wpływa na możliwość oddychania skóry i, tym samym, zapobiega nadmiernej produkcji sebum oraz zmniejsza prawdopodobieństwo wystąpienia trądziku. Kosmetyki mineralne są ponadto polecane osobom zmagającym się z poparzeniami i różnego typu podrażnieniami – zawarte w nich minerały przyspieszają regenerację wierzchnich warstw skóry i chronią ją przed przesuszeniem. Warto jednak pamiętać, że makijaż mineralny nie będzie wyglądał dobrze, jeśli zostanie źle nałożony. Aby tego uniknąć, powinniśmy używać do tego specjalnego pędzelka kabuki – jego włosie ma optymalną miękkość, dzięki czemu pozwala na precyzyjną aplikację kosmetyków bez ryzyka podrażnienia skóry. Przyczepność makijażu będzie znacznie większa, jeśli przed jego nałożeniem dokładnie nakremujemy twarz i poczekamy, aż krem wyschnie. Na pędzelku powinna znajdować się niewielka ilość kosmetyku – jeśli nabierzemy go za mało, nie uzyskamy efektu dobrego krycia, podczas gdy zaś będzie go zbyt dużo, makijaż może się obsypywać, bądź efekt końcowy będzie przypominać maskę. Kosmetyki mineralne należy nakładać kolistymi ruchami, które rozpocząć musimy od środka policzków i stopniowo posuwać się w kierunki brzegu twarzy.